aktualności
Chłopcy i broń
Nasz komentarz dotyczący posiadania broni przez Kyle’a Rittenhouse’a wywołał duże poruszenie.
Szczególny odzew wzbudziły dwie kwestie – sam fakt posiadania broni przez 17 latka oraz sposób, w jaki Kyle wszedł w posiadanie karabinu. Chcielibyśmy się do tego odnieść.
Wiele osób jest przerażonych faktem, że 17 latek mógł legalnie posiadać „śmiercionośne narzędzie”, jakim jest broń palna. Skąd bierze się takie przekonanie? Nastoletni chłopcy to osoby fizycznie rozwinięte i zdolne do odpowiedzialności oraz podejmowania dojrzałych decyzji, lecz współcześnie traktowane jak małe, nieporadne dzieci. Mogliby wykonywać zajęcia typowe dla mężczyzn, ale zabrania się im tego w trosce o ich bezpieczeństwo i komfort emocjonalny. Za wszelką cenę próbuje się ich dziś chronić przed wszelkimi negatywnymi doznaniami i przykrymi przeżyciami. To zjawisko doczekało się już wielu określeń, m.in. takich jak „pokolenie płatków śniegu”, opisujących niezwykle wrażliwych, delikatnych i skoncentrowanych wyłącznie na sobie młodych ludzi.
Wiele osób wskazuje przy tym na absurdy, z jakimi wiąże się również sama kategoria wiekowa jaką jest „nastolatek”. Słowo to wskazuje na to, że nie jest to dziecko, ale też nie jest to dorosły. W takim razie kim jest nastolatek? W praktyce często jest to ktoś, kto ma przywileje dziecka i przywileje dorosłego, ale nie ma żadnej odpowiedzialności. W procesie „wychowania” nastolatka jest miejsce na odpoczynek, samodoskonalenie, pasje, hobby, realizację własnych potrzeb i natychmiastowe spełnianie wszelkich zachcianek, ale najczęściej w ogóle nie ma miejsca na naukę odpowiedzialności. Przed młodymi ludźmi nie stawia się wymagań, nie kształtuje się ich charakteru i nie pozwala się im na ponoszenie konsekwencji swoich działań. Ma to potem opłakane konsekwencje dla całego społeczeństwa.
Równolegle, młodym chłopcom zakazuje się podejmowania legalnej pracy, nawet jeżeli fizycznie i psychicznie są do niej zdolni. Zakazuje się im jeździć samochodem (w czasach, gdy nie było aut, już małe dzieci uczyły się jazdy konnej, a dziś kilkunastoletni chłopak nie może pojeździć u boku ojca po pustej drodze) czy brać udziału w polowaniach (od czego kiedyś w wieku kilku lat zaczynało się obycie z bronią). Nawet ryb nie wolno łowić bez zezwolenia ze strony państwa. Coraz częściej zakazuje się dzieciom używania plastikowych atrap broni, a typowe dla chłopców wzajemne przepychanki czy zabawy w zapasy karze się obniżeniem oceny ze sprawowania.
Innymi słowy – ruguje się wszelkie typowo męskie zachowania i nie pozwala na prawidłowe dojrzewanie oraz naukę odpowiedzialności. Nic więc dziwnego, że masowo wyrastają dziś tzw. „kidults”, czyli pełnoletnie dzieci, które nie potrafią przybić gwoździa, ugotować sobie prostego posiłku czy wejść w jakąkolwiek głębszą relację z drugim człowiekiem, nie mówiąc już nawet o zbudowaniu stabilnej rodziny.
Tymczasem młodzi chłopcy mogą wykazywać się męstwem i wykonywać bardzo odpowiedzialne zadania. Trzeba tylko zacząć je przed nimi stawiać w ramach procesu wychowania. Dotyczy to również posiadania i używania broni. Wiele osób oburza się, iż w niektórych krajach broń mogą posiadać także dzieci. W Polsce powszechnie uchodzi to za niedopuszczalne, nawet w środowiskach strzeleckich. Dlaczego tak jest?
Tam, gdzie broń jest o wiele łatwiej dostępna (np. w niektórych stanach USA), spełnia ona swoją podstawową funkcję – jest przedmiotem obrony, z którego korzysta się tak, jak z innych narzędzi, np. noża czy siekiery. Skoro dzieci uczą się posługiwać nożem na obozie harcerskim, czy rąbać drewno na gospodarstwie na wsi, dlaczego nie miałyby uczyć się posługiwać bronią i posiadać ją na własność? Skoro kilkuletni chłopiec może być na tyle odpowiedzialny żeby posiadać scyzoryk, którym przecież może kogoś zabić lub przypadkowo zranić, dlaczego nie mógłby posiadać np. własnego kbksu o sile nieco większej od wiatrówki?
Odpowiedź leży w mentalności Polaków, w tym również wielu prywatnych posiadaczy pozwolenia na broń. Traktujemy broń palną jako potencjalnie niebezpieczny przedmiot, niepotrzebny w codziennym życiu, a użyteczny jedynie dla celów sportu, kolekcji i rekreacji. Nie widzimy POTRZEBY oswajania z nim społeczeństwa, szczególnie dzieci i młodzieży, gdyż nie widzimy potrzeby posiadania broni jako takiej. Zapoznawanie dzieci z bronią ma u nas charakter niemal wyłącznie ciekawostki kulturowej, historycznej lub męskiego hobby.
Tymczasem istotnym elementem formowania każdego młodego chłopca jest wychowanie go do tego, że być może kiedyś będzie musiał użyć siły w obronie siebie, ludzi których kocha lub swojej ojczyzny. Aby mógł zrobić to skutecznie, gdy przyjdzie taka chwila, potrzebna wcześniej nauczyć go odpowiedzialności oraz wyposażyć w odpowiednie narzędzia oraz umiejętność ich użycia. „Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał”.
Takie odpowiednie narzędzie posiadał Kyle Rittenhouse. Kilka dni temu napisaliśmy, że przeżył, bo mógł kupić broń. Wiele osób zwracało nam przy tym uwagę, że Kyle nie kupił broni tylko dostał ją od starszego kolegi, któremu przekazał pieniądze na zakup karabinu. Jest to faktycznie nieścisłość, ale naszym zdaniem nie zmienia to istoty rzeczy. Tak czy inaczej Kyle kupił broń, nawet jeśli nie zrobił tego bezpośrednio. Wszedł w posiadanie karabinu, gdyż był mu on potrzebny. Gdyby dzisiaj w Polsce wybuchły zamieszki podobne do tych w USA i ktoś chciałby szybko kupić sobie współczesną broń palną dla obrony swojej dzielnicy, to najwcześniej mógłby ją uzyskać za kilka miesięcy po uzyskaniu patentu strzeleckiego, licencji sportowej i pozwolenia.
Dlatego Fundacja Ad Arma działa na rzecz wprowadzenie w Polsce powszechnego dostępu do broni – bez pozwoleń, reglamentacji i rejestracji. Aby Polacy mogli mieć dostęp do skutecznych narzędzi obrony w sytuacji zagrożenia. Jeżeli zgadzacie się Państwo z nami i podzielacie nasz punkt widzenia, prosimy o wsparcie tych działań:
nr konta 64 1020 5011 0000 9802 0292 2334
Fundacja Ad Arma
87-162 Krobia
Prosimy także o polubienie tego postu i udostępnienie go dalej swoim znajomym, dzięki czemu wzrosną nasze zasięgi i dotrzemy do kolejnych osób.
Więcej aktualności
Książki ruszyły!
aktualnościDziękujemy wszystkim Darczyńcom za pomoc okazaną nam w ubiegłym miesiącu. Do osób, które wsparły nas kwotą co najmniej 60 zł oraz podały nam e-mailowo swoje dane kontaktowe, wkrótce rozpoczniemy wysyłkę książki "De virtute militari. Zarys etyki wojskowej"...
Komentarz do programów komitetów wyborczych
aktualnościKomentarz Fundacji Ad Arma do programów politycznych partii, które zarejestrowały się w nadchodzących wyborach. Omawiamy te fragmenty, które są istotne z punktu widzenia celów statutowych Fundacji. Nie zajęliśmy się gospodarką, społeczeństwem itp....
Zachęcamy do odwagi w głoszeniu słusznych postulatów
aktualnościZbliża się kolejne „święto demokracji”, gdzie kandydaci na posłów mamią nas i przedstawiają się jako skuteczni dla regionu pracownicy społeczeństwa. W ramach komitetów wyborczych obiecują nam coraz większy socjal oraz pomijalnie małe zmiany w zakresie...
Czym jest wojna sprawiedliwa?
aktualnościW przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się wypowiedzi sugerujące, że nie istnieje coś takiego jak „wojna sprawiedliwa”. Zwolennicy tego poglądu twierdzą, że każda wojna jest zła, w związku z czym moralnym obowiązkiem jest zawsze unikać konfliktu...
Narzędzie do obrony czy zabawka?
aktualnościPrawie dwie trzecie dorosłych Amerykanów ma broń palną lub zamierza ją w przyszłości zakupić – wynika z sondażu przeprowadzonego niedawno w USA przez Pew Research Center. Według badania, 32% ankietowanych posiada broń palną, a prawie 50% zamierza ją...
Pięć lat więzienia za rysunek na kawałku metalu
aktualnościPrzed sądem w USA zapadł wyrok na Kristophera Ervina i Matthew Hoovera. Mężczyźni, którzy zostali skazani kilka miesięcy temu i oczekiwali na wyrok usłyszeli teraz karę 5 lat więzienia za sprzedaż i reklamę „niezarejestrowanych urządzeń do konwersji...
Czy pacyfizm wynika z miłości?
aktualności"Jeśli natomiast chodzi o miłość, zachodzą u pacyfistów aż dwa nieporozumienia. Z jednej strony mieszają oni miłość chrześcijańską, o której tu mowa, z jakimś tkliwym uczuciem miłości – podczas gdy miłość jest nastawieniem woli na dobro bliźniego, działać...
O czym jest ludzkie życie?
aktualności"Mój śp. ojciec lubił porównywać życie do filmu. Otóż miarą jakości filmu nie jest bynajmniej jego długość. Nie powiemy: „byłem w kinie, film był potwornie nudny, ale przynajmniej długo trwał”. Jakość życia, podobnie jak filmu, nie mierzy się długością – i...
“Zarys etyki wojskowej” – nowa publikacja Fundacji i KONKURS
aktualnościWiele się dzisiaj mówi o potrzebie profesjonalizacji sił zbrojnych oraz rozwijania umiejętności i sprawności żołnierzy. Czy w ramach tego rozwoju powinniśmy trenować "wściekłe psy", czy może raczej ludzi działających na podstawie oceny moralnej sytuacji? W...
Wyniki sierpniowego konkursu dla darczyńców!
aktualnościSzanowni Państwo, Z przyjemnością informujemy, że sierpniowy konkurs dla darczyńców wygrał Pan Witold A. i Pani Ilona A. z Poznania. Gratulujemy! Jeszcze dzisiaj szpady ruszą do Państwa. Wszystkim Darczyńcom dziękujemy za wsparcie. Możemy działać tylko...
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
sklep internetowy dla naszych sympatyków
Kupując na 3dom.pro/ad-arma/ wspierasz Fundację
Wesprzyj
Fundacja Ad Arma utrzymuje się wyłącznie z datków wpłacanych przez sympatyków. Nie korzystamy ze wsparcia ani dotacji z Unii Europejskiej.
Podstawę działalności stanowią wpłacane regularnie, raz na miesiąc darowizny w wysokości 40, 80 złotych lub w innej dowolnej kwocie.
Każde wsparcie jakie otrzymujemy, przeznaczamy na nasze cele statutowe oraz realizację projektów Fundacji. Od Państwa wsparcia zależy sukces naszych działań.
DOTPAY
Wesprzyj za pomocą Blika, przelewu online itp.
PRZELEW TRADYCYJNY
64 1020 5011 0000 9802 0292 2334
Fundacja Ad Arma
87-162 Krobia
PAYPAL
Wesprzyj szybko i wygodnie przez PayPal.
Dane kontaktowe
87-162 Krobia
+48 731 160 382
fundacja@adarma.pl
Godziny pracy
Pn- Pt: 8:00 - 15:30
Sobota: 8:00 - 15:30
Niedziela: Zamknięte
szybka nawigacja
sprawdź co u nas
Copyright © 2021 Fundacja Ad Arma. All rights reserved.