aktualności
Czy grozi nam nowy kryzys kubański?
„Coraz wyraźniej zarysowuje się nowy kryzys, który w rzeczywistości może być porównywalny pod względem stopnia zagrożenia z kryzysem kubańskim”
– powiedział wczoraj wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow. W żadnym wypadku nie jest to nowe i oryginalne porównanie. Chcielibyśmy w tym miejscu przypomnieć tekst Sławomira Mentzena z września 2016 roku:
„Gdy prowadziłem ze studentami zajęcia z teorii gier, zawsze omawiałem przebieg kryzysu kubańskiego z 1962 roku, jako świetną ilustrację działania teorii gier w praktyce. Na początku lat sześćdziesiątych USA miały przewagę w potencjale nuklearnym nad ZSRS. Na tę przewagę składała się znacznie większa liczba głowic, większa możliwość ich przemieszczania oraz wyrzutnie rakiet rozmieszczone stosunkowo blisko ZSRR, to jest w Turcji i w Europie. Chruszczow chcąc doprowadzić do wyrównania sił, postanowił umieścić na Kubie wyrzutnie pocisków balistycznych średniego zasięgu, obejmujące swym zasięgiem prawie całe zamieszkałe terytorium USA.
Kennedy miał trzy wyjścia: mógł nie zareagować, co doprowadziłoby do zmiany sytuacji strategicznej na niekorzyść Stanów i powstania stałego zagrożenia nuklearnego dla USA. Mógł zareagować stanowczo ale w granicach rozsądku, nakładając blokadę na Kubę i uniemożliwiając transport głowic przez ZSRS. Mógł też rozpocząć wojnę jądrową, ryzykując zniszczenie świata.
Chruszczow miał lepszą sytuację. W przypadku braku reakcji USA zmieniał na swoją korzyść sytuację strategiczną. W przypadku nałożenia na Kubę blokady mógł się wycofać, w najgorszym razie nic nie tracąc. Mógł też eskalować sytuację i doprowadzić do wojny jądrowej.
Po opisaniu tej sytuacji za pomocą języka teorii gier, okazuje się, że Kennedy tak naprawdę nie miał wyboru. Musiał zapobiec rozmieszczeniu głowic na Kubie, nawet jeśli doprowadziłoby to do wojny. Każde inne wyjście było dla niego gorsze. Wyboru tak naprawdę nie miał również Chruszczow. Nie mógł próbować forsować blokady. Najkorzystniejszym dla niego rozwiązaniem konfliktu, było wycofanie się z rozmieszczenia rakiet na Kubie i wynegocjowanie czegoś w zamian.
Obaj przywódcy zachowali się optymalnie, zgodnie z wnioskami płynącymi z teorii gier. ZSRS wycofały się z prób rozmieszczenia broni jądrowej na Kubie a w zamian USA wycofało swoje głowice z Turcji. Nikt nie ma wątpliwości, że to Chruszczow był napastnikiem, a Kennedy tylko się bronił.
Czemu o tym piszę?
Barack Obama postanowił umieścić tak zwaną tarczę antyrakietową, to jest system Aegis Ashore wyposażony w wyrzutnie rakiet MK 41, w Redzikowie na północy Polski, tuż pod nosem Rosji. Tu się na chwilę zatrzymajmy, bo informacja czym jest MK 41 jest absolutnie kluczowa. System ten pierwotnie instalowany na okrętach, służy do wystrzeliwania rakiet krótkiego i średniego zasięgu. Oficjalnie rakiety te mają pełnić funkcję obronną, mają niszczyć rakiety balistyczne z Bliskiego Wschodu. Problem w tym, że wyrzutnie MK 41 mogą służyć również do wystrzeliwania rakiet krótkiego i średniego zasięgu wyposażonych w głowice atomowe, czyli ma również zastosowanie wybitnie ofensywne. Po zainstalowaniu MK 41 w Redzikowie, Rosjanie nigdy nie będą wiedzieć, czy w silosach MK 41 są rakiety defensywne, czy też może ofensywne z głowicami jądrowymi. Umieszczenie tych wyrzutni spowoduje zmianę globalnej równowagi strategicznej. USA będą w stanie zaatakować Rosję, nie dając jej szans na obronę.
Sytuacja jest dokładnie symetryczna w stosunku do kryzysu kubańskiego, chyba najbardziej krytycznego momentu zimnej wojny. Tylko tym razem to USA są stroną ofensywną. Putin, podobnie jak pół wieku temu Kennedy, nie ma wyjścia. Musi wszelkimi środkami zapobiec powstaniu tej instalacji na terytorium Polski.
Odpowiedź na to, co stanie się dalej, leży w Waszyngtonie. Amerykanie mogą doprowadzić do wojny, w której ucierpi głównie Polska lub zgodzić się na negocjacje i ugrać coś dla siebie. Ponieważ mamy dokładną powtórkę z kryzysu kubańskiego, nikt nie powinien mieć wątpliwości, że to Obama jest napastnikiem a Putin się broni, podobnie jak bronił się Kennedy.
Mam wielką nadzieję, że sytuacja skończy się tak jak na Kubie. Niezależnie jednak od wyniku tej wojny nerwów pomiędzy USA i Rosją, pojawia się bardzo istotne pytanie:
Dlaczego polski rząd zgodził się na rozmieszczenie w Redzikowie wyrzutni MK 41, prowokującej Rosję do wojny z Polską? I to wojny która, zgodnie z aktualną rosyjską doktryną wojenną, będzie wojną atomową?”
Uruchomienie bazy USA w Redzikowie było już kilka razy przekładane. Wedle najnowszych relacji medialnych z listopada br., ma ona być gotowa do końca 2022 roku.
15 grudnia br. Rosja przedstawiła listę żądań, wedle których USA i NATO mają m.in. powstrzymać się od działań „które Rosja uznaje za szkodliwe dla swojego bezpieczeństwa” oraz nierozmieszczania rakiet w rejonach, z których możliwe jest rażenie terytorium Rosji.
29 grudnia br. Władimir Putin poinformował, że na początku 2020 roku planowane są kolejne rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe. Oba kraje od jakiegoś czasu intensyfikują ćwiczenia, m.in. w formie wielkich manewrów Zapad. Warto w tym miejscu przypomnieć, że przed atakiem na Gruzję Rosjanie przeprowadzali ćwiczenia wojskowe symulujące atak na Gruzję. Przed zajęciem Krymu Rosjanie przeprowadzali ćwiczenia wojskowe, których scenariuszem było zajęcie Krymu. Scenariuszem powtarzanych już kilka razy ćwiczeń Zapad, jest wojna z NATO, głównie z Polską.
Co z tego wynika?
Znajdujemy się w trudnej sytuacji, którą można by porównać do tego, że idziemy po chodniku, a przed nami wyłania się grupa agresywnych chuliganów. W oddali, po drugiej stronie ulicy, widzimy naszego kolegę, który stojąc w miejscu macha do nas i pokazuje, że na pewno wszystko będzie dobrze. Nie jest to na pewno sytuacja komfortowa.
Na koniec, jak trafnie zauważył w jednym z ostatnich wywiadów Jakub Majewski: „nie mówię absolutnie, że w przyszłym roku dojdzie do wojny, ale po raz pierwszy jesteśmy w sytuacji, kiedy uczciwie musimy stwierdzić, że jest groźba tej wojny i nie jest ona zerowa. Nie wiem, czy jest ona pół na pół. Załóżmy, że jej prawdopodobieństwo wynosi 1 do 10. Gdybym powiedział Panu, że wyjdzie Pan z budynku i spadnie Panu na głowę pianino, to będzie Pan jednak patrzył w górę wychodząc.”
Więcej aktualności
Patrole antynożowe w Wielkiej Brytanii
aktualnościBrytyjska policja opublikowała relację z operacji ulicznej, w ramach której patrole policyjne chodziły po domach i przymuszały mieszkańców do oddawania na miejscu w ręce funkcjonariuszy swoich noży. Na zdjęciach widać jak umundurowani policjanci wynoszą...
Dwa rewolwery dla darczyńców w październiku
aktualnościFundacja Ad Arma po raz kolejny chciałaby symbolicznie uzbroić swoich darczyńców. Zapraszamy do wzięcia udziału w październikowej akcji, w ramach której rozdamy dwa rewolwery czarnoprochowe Colt Navy 1861. Jak już wielokrotnie zwracaliśmy uwagę, prywatną...
Chcą ograniczyć Polakom dostęp do broni czarnoprochowej
aktualnościNiezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów złożył do Sejmu petycję o ograniczenie Polakom dostępu do broni czarnoprochowej. Funkcjonariusze Związku domagają się m.in. wprowadzenia obowiązku rejestracji broni czarnoprochowej, zezwoleń na posiadanie...
Rolling Blocki u nowych właścicieli
aktualnościKarabiny czarnoprochowe Rolling Block cal.50 znalazły swoich nowych właścicieli. Są to: - pan Miłosz z Okuniewa - pan Sebastian z Gdańska Dziękujemy wszystkim Darczyńcom, którzy w ostatnim czasie wsparli Fundację Ad Arma i umożliwiają nam działanie na rzecz...
Istota cywilnego posiadania broni
aktualnościMedia donoszą, iż na terenach zagrożonych powodzią wiele osób odmawia ewakuacji z domów i mieszkań w obawie przed szabrownikami. Polsat News poinformował, że pierwszego dnia powodzi w Lądku Zdroju bandyci obrabowali sklep z biżuterią. - „Jego właścicielka...
W razie napadu głośno śpiewaj
aktualnościNiemiecka policja wydała zalecenie dla obywateli, aby w trakcie napadu (np. ataku nożownika) „głośno śpiewać” lub „symulować chorobę” w celu zirytowania i zdezorientowania agresora oraz skłonienia go do odstąpienia od napaści. O zaleceniach zrobiło się...
Europa boi się noży, ale nie my
aktualnościW wielu krajach w Europie wprowadzane są coraz większe restrykcje w dostępie do noży. W jednym z ostatnich tekstów wspominaliśmy o akcji „knife surrender” w Wielkiej Brytanii, w ramach której władza apeluje o oddawania swoich noży i maczet. Czas: do 23...
Mamy rozwiązanie sierpniowej akcji dla darczyńców
aktualnościDobiegła końca sierpniowa akcja dla Darczyńców Fundacji Ad Arma. Wśród osób, które nas wsparły w ubiegłym miesiącu, wybraliśmy dwie osoby, w ręce których przekażemy dwa karabiny czarnoprochowe Rolling Block cal.50. Karabiny trafiają do: - pana Miłosza z...
Noże i maczety nielegalne w Wielkiej Brytanii
aktualnościRząd Wielkiej Brytanii wystosował ogólnokrajowy apel o oddanie w ręce policji wszystkich noży i maczet. Od 24 września tego typu przedmioty będą nielegalne. Przestępstwem będzie także ich wytwarzanie, importowanie, sprzedawanie oraz dostarczanie innym....
Wakacje z wojskiem
aktualnościTrzy tysiące ochotników, którzy przystąpili do projektu "Wakacje z Wojskiem", złożyło przysięgę na początku lipca br. Aktualnie trwa trzeci „turnus” programu, który jest „strategicznym zamierzeniem” MON mającym na celu zwiększenie rezerw. „Wczoraj jeszcze...
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
sklep internetowy dla naszych sympatyków
Kupując na 3dom.pro/ad-arma/ wspierasz Fundację
Wesprzyj
Fundacja Ad Arma utrzymuje się wyłącznie z datków wpłacanych przez sympatyków. Nie korzystamy ze wsparcia ani dotacji z Unii Europejskiej.
Podstawę działalności stanowią wpłacane regularnie, raz na miesiąc darowizny w wysokości 40, 80 złotych lub w innej dowolnej kwocie.
Każde wsparcie jakie otrzymujemy, przeznaczamy na nasze cele statutowe oraz realizację projektów Fundacji. Od Państwa wsparcia zależy sukces naszych działań.
DOTPAY
Wesprzyj za pomocą Blika, przelewu online itp.
PRZELEW TRADYCYJNY
64 1020 5011 0000 9802 0292 2334
Fundacja Ad Arma
87-162 Krobia
PAYPAL
Wesprzyj szybko i wygodnie przez PayPal.