aktualności

Patrz jak ktoś żyje, a nie co mówi

17/03/2023

„Przypomina się zasada: patrz jak ktoś żyje, a nie co mówi. Są politycy którzy – i znowu stwierdzam to na podstawie doświadczeń oraz rozmów z nimi – mają często w domach zapasy, leki, paliwo, żywność na kilka miesięcy, broń bardzo dobrego rodzaju, złoto, srebro, bitcoiny; ale publicznie będą mówili żeby trzymać oszczędności w banku, żeby nie było gotówki, że nie trzeba mieć zapasów, że ochroni nas policja. To jest obłuda, której – niestety – kontrolowany rynek mediów nie jest w stanie zerwać z ich twarzy” – mówi prezes Fundacji Ad Arma Jacek Hoga w komentarzu dla portalu PCh24.

PCh24: Największe media żyją sprawą ministra Ziobry, który nosi przy sobie broń, lecz – jak zazwyczaj w tak zwanym głównym nurcie środków przekazu – dziennikarze widzą problem nie tam, gdzie on rzeczywiście leży.

Jacek Hoga: Po pierwsze, minister nie nosił broni za paskiem, tylko w tak zwanej kaburze wewnętrznej. W Polsce, niestety, jest tak mało broni, że ludzie nie są w stanie zrozumieć takich kwestii, jednak było to zgodne z prawem. Po drugie, Zbigniew Ziobro ma pozwolenie na broń, a broń sportową można w Polsce nosić przy sobie, nabitą. Po trzecie, prawdopodobnie on posiada pozwolenie na broń służącą do obrony osobistej a to już jest „niefajne”, bo jeśli to prawda, to ma je wyłącznie ze względu na swoje stanowisko polityczne. W Polsce uzyskanie takiego pozwolenia graniczy z cudem. Na kilkadziesiąt milionów mieszkańców rocznie dostaje takie pozwolenie pomijalna statystycznie liczba osób. Po czwarte, pan Ziobro jest znany, niestety, jako gorący przeciwnik powszechnego dostępu do broni. Wiele lat temu promował napisaną przez siebie nowelizację Kodeksu karnego. Zgodnie z tymi propozycjami, nie wolno byłoby mieć przy sobie na ulicy nawet noża. W zeszłym roku ludzie związani z Solidarną Polską blokowali poszerzenie dostępu do broni w Polsce. Co więcej, proponowali nawet ograniczenie dostępu do broni czarnoprochowej. W związku z tym, sam fakt, że ten człowiek nosi przy sobie broń, jest naturalny, roztropny i nie ma w tym nic złego, zwłaszcza w sytuacji gdy Polska podzielona jest na dwa wściekle zwalczające się plemiona. Myślę, że ten człowiek, po prostu ma prawo do ochrony własnego życia i zdrowia – ale tak jak każdy, bo nie jest w niczym lepszy od 60-letniej kobiety mieszkającej z dala od wsi i chcącej dla własnego bezpieczeństwa mieć, na przykład, rewolwer. A on jako minister i lider jednej z partii koalicji rządzącej robi wszystko żeby Polacy nie mieli dostępu do broni. Co więcej, pomimo, że z dumą chwalił się, iż poszerzył zakres dopuszczalnej prawem obrony koniecznej, to z samej istoty zapisów, które wprowadził wynika, że można się bardziej bronić, ale tylko we własnym domu a przed nim już nie. I można się bronić tylko jeśli „nie przesadzimy”. A to, czy przesadzimy, czy nie, podlegać już ma subiektywnej ocenie prokuratury i sądu. Nie da się „przesadzić” w obronie. Sama obrona ze swej istoty zawsze jest godziwa bez względu na skutki dla zdrowia i życia napastnika. A ten człowiek robił wszystko i nadal robi, żeby w Polsce nie obowiązywała zasada „mój dom moją twierdzą”; żeby nigdy nie było zasady, iż to napastnik odpowiada za swoje życie i zdrowie, również w sensie prawnym i moralnym. Człowiek broniący swojego życia i mienia, a także innych osób w Polsce nadal jest zagrożony tym, że będzie wiele lat spędzał w więzieniu za czyn heroiczny, a nie przestępczy.

PCh24: Minister przekonywał, że ma prawo nosić broń, gdyż mafia wydała na niego wyrok śmierci.

Jacek Hoga: To jest całkowicie bez sensu. To usprawiedliwianie się na zasadzie: jestem wyjątkowy. Zdarza się, że ludziom podpalane są domy, niszczone firmy, otrute psy, wysuwane są groźby karalne względem dzieci, policjant prowadzący dochodzenie sugeruje poszkodowanemu wystąpienie o broń do ochrony osobistej, a komenda wojewódzka odmawia, ponieważ uznaje, że nie ma „ponadprzeciętnego i stałego zagrożenia zdrowia i życia”. Właśnie do takich sytuacji dochodzi gdy ta kwestia jest ustalona jako uznaniowa ze strony policji – czy Polak ma prawo posiadać broń, czy nie. Bąk się przebije, mucha się złapie. Bąkiem jest minister, który może z dumą mówić, że mu „się należy”, a człowiek w bardzo podobnej sytuacji albo dużo groźniejszej – bo doszło na przykład nie tylko do gróźb, ale i czynów przestępczych naruszenia miru domowego rodziny oraz majątku – nie dostanie takiego pozwolenia. W związku z czym znowu kłania się nam równość wobec prawa. Każdy ma prawo do życia i wynikające z niego prawo do obrony życia.

PCh24: Ta cała sytuacja kojarzy się z niedawnym okresem surowego reżimu sanitarnego: pełna swoboda dla „elit”, zakazy dla „gawiedzi”, za jaką zdają się one uważać nas, zwykłych ludzi.

Jacek Hoga: Gdyby nie fakt, że jestem związany poufnością, mógłbym zacząć wymieniać, który minister ma jaki rodzaj broni, w którym sklepie ją kupił, od kiedy ma pozwolenie, gdzie je uzyskał. Ci ludzie mają broń powszechnie, nie tylko Kaczyński czy Ziobro, o czym już wiadomo z mediów. Lubią broń, kupują bardzo fajne jej rodzaje i modele, ale – niestety – nie dla wszystkich Polaków jest to możliwe. Ograniczenia zaś – o czym się zapomina – nie mają charakteru jedynie administracyjnego, ale także finansowy. Te wymogi klubów strzeleckich, „osobostartu”, egzaminów państwowych – czy to myśliwskich, czy to sportowych, czy jakichkolwiek innych, szafy pancerne – to wszystko koszty kilku tysięcy złotych. Stanowią one barierę, bo za 1 000 złotych można już kupić jakąś używaną broń, natomiast jeśli oprócz administracyjnych absurdów trzeba zmierzyć się jeszcze z kosztami wynoszącymi kilka tysięcy PLN, to osoba, która być może potrzebuje ochrony własnego życia, nie będzie miała dostępu do tej broni. Zatem znowu przypomina się zasada: patrz jak ktoś żyje, a nie co mówi. Są politycy którzy – i znowu stwierdzam to na podstawie doświadczeń oraz rozmów z nimi – mają często w domach zapasy, leki, paliwo, żywność na kilka miesięcy, broń bardzo dobrego rodzaju, złoto, srebro, bitcoiny; ale publicznie będą mówili żeby trzymać oszczędności w banku, żeby nie było gotówki, że nie trzeba mieć zapasów, że ochroni nas policja. To jest obłuda, której – niestety – kontrolowany rynek mediów nie jest w stanie zerwać z ich twarzy. Społeczeństwo wierzy w to co oni mówią, zwykli ludzie żyją w matrixie, nie widząc jak żyją politycy.

Jeżeli widzicie Państwo z nami powagę problemów, które podnosimy, prosimy o wsparcie Fundacji Ad Arma. Możemy być niezależni tylko dzięki wsparciu Darczyńców, których zaangażowanie umożliwia nam działanie:

nr konta 64 1020 5011 0000 9802 0292 2334
Fundacja Ad Arma
87-162 Krobia

 

link do wywiadu: https://m.pch24.pl/jacek-hoga-o-sprawie-pistoletu-ministra-ziobry-politycy-pokazuja-ze-uwazaja-sie-za-wyjatkowych/

Więcej aktualności

Dotacje UE na zwiększenie produkcji amunicji

Dotacje UE na zwiększenie produkcji amunicji

aktualnościUnia Europejska zamierza przekazać ze swojego budżetu 500 milionów euro na zwiększenie produkcji amunicji w zakładach zbrojeniowych. Wedle informacji opublikowanych w Dzienniku Gazeta Prawna, głównym beneficjentem wsparcia będą niemieckie koncerny, a Polska...

Jak szkoli się WOT?

Jak szkoli się WOT?

aktualnościKrótka charakterystyka procesu szkolenia żołnierza i pododdziałów wojsk obrony terytorialnej wygląda następująco: cały cykl szkolenia trwa aż 72 miesiące, czyli sześć lat. Po szkoleniu podstawowym lub wyrównawczym (dla żołnierzy z innych rodzajów wojsk,...

Liczebność Wojsk Obrony Terytorialnej

Liczebność Wojsk Obrony Terytorialnej

aktualnościW listopadzie 2015 r. podczas przedstawiania posłom Komisji Obrony Narodowej Informacji Ministra Obrony na temat aktualnych problemów obronności oraz planów działań resortu w 2016 r. minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zapowiedział utworzenie...

Komu sprzyjają zakazy posiadania broni?

Komu sprzyjają zakazy posiadania broni?

aktualnościPolicjanci z trójmiejskiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który miał orzeczonych 7 sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Kierujący nie miał włączonych świateł, zapiętych pasów i ubezpieczenia OC. Miał za to narkotyki. Liczne zakazy i przepisy prawne nie...

Myśliwi i polowanie, po co to komu?

Myśliwi i polowanie, po co to komu?

aktualnościPoprzedni tydzień w dużym stopniu upłynął pod znakiem protestów rolniczych. Mniejszy rozgłos uzyskał fakt, że do rolników dołączyli się myśliwi. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało bowiem szereg ograniczeń w prowadzeniu gospodarki łowieckiej....

W XXI wieku zakażą grotów do łuków i kusz?

W XXI wieku zakażą grotów do łuków i kusz?

aktualnościPo tym jak w Wielkiej Brytanii zakazano noży i postawiono postulat zakazu posiadania długiej broni białej, brytyjski rząd pochylili się nad przestępczością dokonywaną za pomocą kusz i proc. Stwierdzono, że są to incydentalne zjawiska. W związku z tym...

Nowy raport na temat WOT

Nowy raport na temat WOT

aktualnościFundacja Ad Arma opublikowała nowy raport „Tabele WOT. Praktyka tworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej”. Publikacja jest już dostępna do kupienia w formie papierowej. Celem raportu jest uporządkowanie dostępnych danych, nie objętych klauzulami dostępu do...

Nowy raport już dostępny do zakupu!

Nowy raport już dostępny do zakupu!

aktualnościRaport Fundacji Ad Arma "Tabele WOT. Praktyka tworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej" już jest dostępny do zakupu w wersji papierowej. Link: https://3dom.pro/19835-tabele-wot-praktyka-tworzenia-wojsk-obrony-terytorialnej-red-jacek-hoga.html[dsm_text_divider...

Skanowanie ludzi w poszukiwaniu broni

Skanowanie ludzi w poszukiwaniu broni

aktualnościBrytyjska policja wkrótce ma otrzymać urządzenia umożliwiające skanowanie i prześwietlanie ludzi na ulicy (bez ich wiedzy i zgody) w celu wykrywania noży ukrytych pod ubraniem oraz innej broni. Jak powiedział brytyjski minister Chris Philp, nowa...

ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER

    Adres email (wymagane)

    Oświadczam, że zostałem poinformowany o przetwarzaniu moich danych osobowych przez Administratora na zasadach określonych w Polityce Prywatności

    sklep internetowy dla naszych sympatyków

    Kupując na 3dom.pro/ad-arma/ wspierasz Fundację

    Wesprzyj  

    Fundacja Ad Arma utrzymuje się wyłącznie z datków wpłacanych przez sympatyków. Nie korzystamy ze wsparcia ani dotacji z Unii Europejskiej.

    Podstawę działalności stanowią wpłacane regularnie, raz na miesiąc darowizny w wysokości 40, 80 złotych lub w innej dowolnej kwocie.

    Każde wsparcie jakie otrzymujemy, przeznaczamy na nasze cele statutowe oraz realizację projektów Fundacji. Od Państwa wsparcia zależy sukces naszych działań.

    DOTPAY

    Wesprzyj za pomocą Blika, przelewu online itp.

    PRZELEW TRADYCYJNY

    64 1020 5011 0000 9802 0292 2334
    Fundacja Ad Arma
    87-162 Krobia

    PAYPAL

    Wesprzyj szybko i wygodnie przez PayPal.

    Dane kontaktowe

      87-162 Krobia
      +48 731 160 382
      fundacja@adarma.pl

    Godziny pracy

    Pn- Pt: 8:00 - 15:30
    Sobota: 8:00 - 15:30
    Niedziela: Zamknięte

    sprawdź co u nas

    Copyright © 2023 Fundacja Ad Arma. All rights reserved.