aktualności
Narzędzie do obrony czy zabawka?
Prawie dwie trzecie dorosłych Amerykanów ma broń palną lub zamierza ją w przyszłości zakupić – wynika z sondażu przeprowadzonego niedawno w USA przez Pew Research Center. Według badania, 32% ankietowanych posiada broń palną, a prawie 50% zamierza ją posiadać. 3/4 ankietowanych zadeklarowało, że ma broń, by bronić siebie i swojej własności. Dopiero w dalszej kolejności Amerykanie posiadają broń w celu polowania, strzelania sportowego lub kolekcji.
Komentarz Fundacji Ad Arma:
Wiele osób w Polsce zwraca uwagę na trend, jaki od jakiegoś czasu widać w naszym kraju. Bardzo powoli, ale rośnie liczba osób posiadających broń sportową i kolekcjonerską, rozwija się strzelectwo sportowe, powstają kolejne kluby i strzelnice. W związku z tym, liczne środowiska bronią obecnego stanu rzeczy, aktualnie obowiązującego w Polsce prawa oraz państwowego systemu reglamentacji i konieczności uzyskiwania pozwoleń na posiadanie broni, a także konieczności jej rejestracji. “Przecież nie ma już uznaniowości, wystarczy spełnić kilka warunków i pozwolenie można mieć w kilka miesięcy. Jest dobrze, w czym problem?” – słychać z wielu stron.
Tymczasem problem jest fundamentalny i bardzo poważny. Przede wszystkim, broń to, jak sama nazwa wskazuje, narzędzie służące do obrony. Amerykanie posiadają broń, aby się bronić. Polacy, jako społeczeństwo, nie widzą potrzeby posiadania broni. Ale to, że dzisiaj ktoś nie potrzebuje broni nie znaczy, że nie będzie jej potrzebował jutro. Na dzień dzisiejszy, w obliczu eskalacji konfliktu zbrojnego, anarchii, zamieszek, załamania się struktur państwa czy innego kryzysu na terytorium Polski, przytłaczająca większość naszego społeczeństwa jest bezbronna. Gdy broń zrobi się naprawdę potrzebna, to będzie już za późno na wyrabianie pozwoleń czy szukanie dostępu do niej. Trzeba się przygotować odpowiednio wcześniej. Kto to zrobi, będzie miał broń. Kto tego nie zrobi, będzie bezbronny w obliczu zagrożenia.
Gdy 24 lutego 2022 roku doszło do inwazji Rosji na Ukrainę, w ciągu kilku dni sklepy z bronią w Polsce wyprzedały znaczną część towaru. Nawet jeżeli ktoś miał pozwolenie i aktualne promesy, to w wielu miejscach kraju były duże problemy z kupnem broni i amunicji. Jeżeli taka sytuacja się powtórzy lub nastąpi o wiele większy kryzys, dobre chęci nie wystarczą do wejścia w posiadanie broni, ponieważ nie będzie czasu na wyrobienie pozwolenia (albo w ogóle nie będzie możliwości wyrobienia go w wyniku paraliżu instytucji państwowych), a samej broni nie będzie w sklepach w ilości wystarczającej dla wszystkich, którzy nagle zechcą ją mieć.
W USA sprzedaż broni wystrzeliła w 2020 roku po anarchistycznych zamieszkach inspirowanych przez radykalną lewicę, ograniczaniu wolności obywatelskich z powodów „sanitarnych” oraz zapowiedzi restrykcji kolejnych swobód przez rząd Joe Bidena, w tym ograniczeń w dostępie do broni. Po tych wydarzeniach wielu Amerykanów zrozumiało, jak kluczowe dla ludzi jest posiadanie broni na własność. Warto odnotować, że w ostatnich latach wśród nowych posiadaczy broni w USA dużą grupę stanowią kobiety. Miliony pań z dnia na dzień raczej nie stały się sympatykami łowiectwa czy sportu strzeleckiego. Po prostu kupują broń żeby czuć się bezpieczniej. Kupują, bo mogą szybko i łatwo ją kupić, a sama broń jest fizycznie dostępna (choć i w USA można było odczuć skutki zwiększonego popytu).
Znamy osobiście wiele osób w Polsce, które deklarują, że posiadałyby broń, gdyby było to tańsze, łatwiejsze, szybsze czy nie wiązałoby się z figurowaniem w rejestrach. Sam koszt wyrobienia pozwolenia na broń jest być może niewielki dla dobrze usytuowanych finansowo pasjonatów strzelectwa, ale dla dużej części Polaków jest zaporowy jeśli chodzi o wejście w posiadanie broni palnej. W sklepach można znaleźć używaną broń w cenie kilkuset zł, taką jak np. strzelby jednorurki. Posiadanie takich narzędzi masowo przez Polaków bardzo poprawiłoby bezpieczeństwo. Jednak żeby kupić strzelbę za 500 zł najpierw trzeba zdać egzaminy, przejść badania i wydać ok. 2500 zł na pozwolenie i szafę, co dla wielu osób jest niemożliwe lub bardzo trudne do przeskoczenia.
Dlatego Fundacja Ad Arma działa na rzecz przywrócenia w Polsce powszechnego dostępu do broni – bez pozwoleń i rejestracji. Jak już mówiliśmy, nie jesteśmy głosem „środowisk strzeleckich”. Zawsze podkreślamy, że jesteśmy głosem wolności i praw przyrodzonych. Nie chcemy dążyć do poszerzania liczby członków „klubu uzbrojonych” czy też „elitarnego klubu posiadaczy pozwolenia na broń”. Chcemy działać na rzecz tego, aby polskie społeczeństwo mogło się masowo uzbroić zanim będzie za późno.
Dostęp do broni nie może polegać na tym, że dobrze usytuowani mężczyźni w wieku 30+, po przejściu odpowiednich procedur administracyjnych, uzyskają możliwość posiadania wymarzonego karabinu, wartego wraz z akcesoriami tyle, co samochód. Powszechny dostęp do broni będzie wtedy, gdy młoda studentka i 70 letnia staruszka będą mogły od ręki kupić sobie np. mały rewolwer lub dowolną inną broń palną, jeśli uznają, że jest im to potrzebne. Powszechny dostęp do broni oznacza, że broń palną można kupić tak jak każdą inną rzecz w sklepie, np. wiertarkę w markecie budowlanym – bez pozwoleń, rejestracji i koncesji.
Każdego dnia w naszym życiu używamy rozmaitych narzędzi. Kupujemy te wtedy, gdy są nam potrzebne. Podobnie rzecz ma się z bronią. Młoda studentka, która późnym wieczorem wraca z zajęć na uczelni, powinna móc swobodnie kupić sobie broń, gdy tylko poczuje się zagrożona, a nie kilka miesięcy po tym, jak zostanie napadnięta i zgwałcona w ciemnej uliczce.
Broń, jak sama nazwa wskazuje, służy do obrony. To, że można używać jej do sportu i rekreacji, ma znaczenie drugorzędne. Jeśli jednak na pierwszym planie postawi się zabawę, to właśnie tak przez media i opinię publiczną będą odbierane postulaty poszerzenia dostępu do broni – jako chęć rozpowszechnienia drogiej i potencjalnie niebezpiecznej rozrywki, którą większość społeczeństwa nie jest zainteresowana.
Jeśli zapomnimy o tym, do czego służy broń, nigdy nie odzyskamy powszechnego dostępu do niej – nie odzyskamy wolności. Dlatego istnieje Fundacja Ad Arma – aby przypominać, że broń jest przede wszystkim narzędziem obrony, do której kupna każdy człowiek powinien mieć swobodny dostęp.
Dlatego nie ustając w wysiłkach, by wprowadzić powszechny i niereglamentowany dostęp do broni, prosimy naszych Sympatyków, aby wyrabiali pozwolenia na broń (bo tylko tak można mieć współczesną broń palną), posiadali jej dużo i używali często. Wykład poucza, przykład pociąga.
Jeżeli widzicie Państwo z nami powagę problemów, które podnosimy, prosimy o:
– jak najszybsze wyrobienie pozwolenia na broń i kupno własnej broni z zapasem amunicji,
– kupno broni czarnoprochowej, dostępnej obecnie „od ręki” w Polsce bez zezwoleń i rejestracji,
– w najbliższym możliwym czasie wyjście na strzelnicę i zabranie na nią przyjaciół oraz znajomych, aby „zarazić” chęcią i potrzebą posiadania broni kolejne osoby.
– polubienie tego wpisu.
Fundacja Ad Arma
Więcej aktualności
Patrole antynożowe w Wielkiej Brytanii
aktualnościBrytyjska policja opublikowała relację z operacji ulicznej, w ramach której patrole policyjne chodziły po domach i przymuszały mieszkańców do oddawania na miejscu w ręce funkcjonariuszy swoich noży. Na zdjęciach widać jak umundurowani policjanci wynoszą...
Dwa rewolwery dla darczyńców w październiku
aktualnościFundacja Ad Arma po raz kolejny chciałaby symbolicznie uzbroić swoich darczyńców. Zapraszamy do wzięcia udziału w październikowej akcji, w ramach której rozdamy dwa rewolwery czarnoprochowe Colt Navy 1861. Jak już wielokrotnie zwracaliśmy uwagę, prywatną...
Chcą ograniczyć Polakom dostęp do broni czarnoprochowej
aktualnościNiezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów złożył do Sejmu petycję o ograniczenie Polakom dostępu do broni czarnoprochowej. Funkcjonariusze Związku domagają się m.in. wprowadzenia obowiązku rejestracji broni czarnoprochowej, zezwoleń na posiadanie...
Rolling Blocki u nowych właścicieli
aktualnościKarabiny czarnoprochowe Rolling Block cal.50 znalazły swoich nowych właścicieli. Są to: - pan Miłosz z Okuniewa - pan Sebastian z Gdańska Dziękujemy wszystkim Darczyńcom, którzy w ostatnim czasie wsparli Fundację Ad Arma i umożliwiają nam działanie na rzecz...
Istota cywilnego posiadania broni
aktualnościMedia donoszą, iż na terenach zagrożonych powodzią wiele osób odmawia ewakuacji z domów i mieszkań w obawie przed szabrownikami. Polsat News poinformował, że pierwszego dnia powodzi w Lądku Zdroju bandyci obrabowali sklep z biżuterią. - „Jego właścicielka...
W razie napadu głośno śpiewaj
aktualnościNiemiecka policja wydała zalecenie dla obywateli, aby w trakcie napadu (np. ataku nożownika) „głośno śpiewać” lub „symulować chorobę” w celu zirytowania i zdezorientowania agresora oraz skłonienia go do odstąpienia od napaści. O zaleceniach zrobiło się...
Europa boi się noży, ale nie my
aktualnościW wielu krajach w Europie wprowadzane są coraz większe restrykcje w dostępie do noży. W jednym z ostatnich tekstów wspominaliśmy o akcji „knife surrender” w Wielkiej Brytanii, w ramach której władza apeluje o oddawania swoich noży i maczet. Czas: do 23...
Mamy rozwiązanie sierpniowej akcji dla darczyńców
aktualnościDobiegła końca sierpniowa akcja dla Darczyńców Fundacji Ad Arma. Wśród osób, które nas wsparły w ubiegłym miesiącu, wybraliśmy dwie osoby, w ręce których przekażemy dwa karabiny czarnoprochowe Rolling Block cal.50. Karabiny trafiają do: - pana Miłosza z...
Noże i maczety nielegalne w Wielkiej Brytanii
aktualnościRząd Wielkiej Brytanii wystosował ogólnokrajowy apel o oddanie w ręce policji wszystkich noży i maczet. Od 24 września tego typu przedmioty będą nielegalne. Przestępstwem będzie także ich wytwarzanie, importowanie, sprzedawanie oraz dostarczanie innym....
Wakacje z wojskiem
aktualnościTrzy tysiące ochotników, którzy przystąpili do projektu "Wakacje z Wojskiem", złożyło przysięgę na początku lipca br. Aktualnie trwa trzeci „turnus” programu, który jest „strategicznym zamierzeniem” MON mającym na celu zwiększenie rezerw. „Wczoraj jeszcze...
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
sklep internetowy dla naszych sympatyków
Kupując na 3dom.pro/ad-arma/ wspierasz Fundację
Wesprzyj
Fundacja Ad Arma utrzymuje się wyłącznie z datków wpłacanych przez sympatyków. Nie korzystamy ze wsparcia ani dotacji z Unii Europejskiej.
Podstawę działalności stanowią wpłacane regularnie, raz na miesiąc darowizny w wysokości 40, 80 złotych lub w innej dowolnej kwocie.
Każde wsparcie jakie otrzymujemy, przeznaczamy na nasze cele statutowe oraz realizację projektów Fundacji. Od Państwa wsparcia zależy sukces naszych działań.
DOTPAY
Wesprzyj za pomocą Blika, przelewu online itp.
PRZELEW TRADYCYJNY
64 1020 5011 0000 9802 0292 2334
Fundacja Ad Arma
87-162 Krobia
PAYPAL
Wesprzyj szybko i wygodnie przez PayPal.