aktualności
Czy Polacy zostaną szeryfami?
Scott Jenkins, szeryf hrabstwa Culpeper w stanie Virginia, zapowiedział, że jeśli rząd Bidena będzie dalej ograniczał dostęp do broni, zaprzysięgnie wszystkich chętnych obywateli na swoich zastępców, dzięki czemu zachowają oni prawo do posiadania broni, w szczególności karabinów AR-15.
“Zamierzam użyć urzędu szeryfa z całą władzą, jaką posiadam, bez wdawania się w spory prawne z przyjętą ustawą. Mam możliwość zaprzysiężenia obywateli jako zastępców szeryfa. Nie obowiązuje mnie limit co do ilości w granicach mojego hrabstwa. Jeżeli Kongres pójdzie tą drogą, to zaprzysięgnę dziesiątki tysięcy obywateli na zastępców szeryfa (…). Dzięki temu będą mogli zachować swoje AR-15 z magazynkami o dużej pojemności i cokolwiek innego tam mają. Ci ludzie, kiedy zostaną zaprzysiężeni na zastępców szeryfa nie zaczną nagle wychodzić na ulice i popełniać przestępstw i robić złych rzeczy z bronią, która jest w ich posiadaniu od dekad. Są to obywatele, którzy powołali mnie na urząd, abym bronił ich i ich praw, a to jest jeden ze sposobów, w jaki mogę legalnie użyć władzy mojego urzędu, aby uczynić to, co należy, aby bronić ich praw – aby mogli posiadać broń.” Tłumaczy swoje zamiary Scott Jenkins.
Szeryf hrabstwa Culpeper w jednym z wywiadów medialnych zwrócił również uwagę na to, że:
„Wiele osób jest zagubionych. Druga Poprawka nie została napisana dla samoobrony, dla myślistwa czy czegokolwiek innego. Ona została napisana z określonego powodu i powinniśmy skupić się na tym, po co ona powstała, nie możemy tracić tego z oczu. Oczywiście Druga Poprawka dotyczy także obrony siebie, swojej rodziny, czy aktywności takich jak sport. Jednak lewica bardzo często w swojej retoryce próbuje wymazać prawdziwy cel, dla którego musimy na zawsze zachować w naszym kraju prawo do posiadania broni i szeryfowie mogą być tą ostatnią linią obrony, którzy powiedzą: nie, tej granicy nie przekroczycie.”
Jak wielokrotnie podkreślaliśmy, Polacy są jednym z najbardziej rozbrojonych narodów na świecie między innymi dlatego, że straciliśmy z oczu to, do czego służy broń i nie domagamy się odzyskania prawa do jej posiadania w celu, do którego została stworzona. Szereg środowisk w Polsce od lat domaga się poszerzenia dostępu do niej, ale wyłącznie na zasadzie usprawnienia mechanizmu państwowej kontroli, a celem tych działań jest przede wszystkim upowszechnianie hobby, jakim jest strzelectwo. W ten sposób broń palna oraz kwestia jej posiadania zostały sprowadzone w Polsce do kategorii rozrywki. W rezultacie, w naszym narodzie umacnia się przekonanie, że broń to przede wszystkim zabawka dla dużych chłopców, narzędzie do dziurawienia tarczy na odległość lub przedmiot kolekcjonerski, którym można pochwalić się kolegom.
Nie mamy oczywiście nic przeciwko rekreacji z użyciem broni, sami ją lubimy oraz interesujemy się bronią i strzelectwem. W oparciu o hobby i rozrywkę nigdy nie uda się jednak uzbroić naszego społeczeństwa i przygotować Polaków do obrony siebie, swoich rodzin oraz swojego dobytku.
Myślenie wielu osób zmieniła wojna na Ukrainie. Od lutego coraz więcej zaczyna się w naszym kraju mówić o rozszerzeniu dostępu do broni w celu obrony, trwają również prace nad kilkoma projektami ustaw na ten temat. Wciąż brakuje jednak w Polsce nastawienia takiego, jakie w USA posiada szeryf Scott Jenkins i jemu podobni – aby wykorzystać wszelkie dostępne możliwości prawne i administracyjne, żeby ułatwić obywatelom posiadanie broni i poprawić ich bezpieczeństwo. Jako Fundacja Ad Arma omawialiśmy już próbkę kilku takich możliwości. Przypomnijmy kilka.
Szeryf Jenkins może mianować wszystkich obywateli na swoich zastępców i w ten sposób umożliwić im posiadanie broni. Przenieśmy to na polski grunt. Każda broń, która podlega pod obronność kraju, nie podlega pod dyrektywę Unii Europejskiej. W związku z tym, jeśli jakaś broń jest określona jako używana do obronności, nie musi być ewidencjonowany jej posiadacz ani sposób jej obrotu wewnątrz kraju. Polska może wprowadzić więc przepisy, zgodnie z którymi każdy pełnoletni Polak jest w głębokiej rezerwie Sił Zbrojnych RP i za własne pieniądze kupuje broń, która formalnie jest narzędziem Wojska Polskiego, ale ponieważ nie stać nas na jej przechowywanie i magazynowanie, to jest ona oddawana z podziękowaniem w ręce obywatela, który się nią opiekuje.
Jeżeli z jakichś powodów nie chcielibyśmy używać tej możliwości, to są jeszcze inne. Posiadanie broni palnej w sposób niezgodny z dyrektywą UE mogłoby być w Polsce nielegalne, ale nie byłoby ścigane z urzędu, a kara za naruszenie przepisów wynosiłaby symboliczną 1 zł. Kolejny przykład – strzelby powyżej 60 cm długości oraz czterotaktowe karabiny powtarzalne mogą być w świetle prawa UE dostępne bez pozwolenia, ale na rejestrację. W związku z czym, możemy wprowadzić wymóg rejestracji tego typu broni, za złamanie którego groziłaby grzywna w wysokości 1 zł. Nie byłoby to nawet złamanie kodeksu, a tylko przepisów porządkowych, czyli niedopilnowanie rejestracji, wyrejestrowania czy przerejestrowania broni.
Inny przykład – broń historyczna, czyli każda zaprojektowana przed 1900 rokiem we wszystkich wersjach, wariantach i modyfikacjach, nie podlega z definicji pod dyrektywę UE. Mosiny, Mausery, Smith&Wesson Model 10, Colt Single Action, Marlin 1894 – tego typu broń zgodnie z prawem UE można posiadać bez zezwolenia i rejestracji.
Z kolei jeżeli chodzi o rejestry broni oraz jej posiadaczy, to jak już bardzo chcemy mieć taki rejestr, to zgodnie z dyrektywą UE nie musi być on elektroniczny i nie musi być on łatwo przeszukiwalny. Rejestry mogą być dostępne np. na poziomie lokalnym i maksymalnie rozproszonym, a więc trudnym do wyciągnięcia w całości i łatwym do zniszczenia. Można zrobić system rejestracji broni w taki sposób, żeby spełniał wszystkie formalne wymogi UE i jednocześnie taki, którego absolutnie nikt nie będzie w stanie użyć przeciwko obywatelom RP.
Wystarczy jedynie trochę odwagi politycznej i można wprowadzić tego typu rozwiązania w Polsce, co będzie zgodne z regulacjami UE. Jak już podkreślaliśmy, warto cierpliwie to tłumaczyć, inspirować się innymi, szkolić się i rozumieć, jak robi się takie rzeczy tak, aby było dobrze i z korzyścią dla Polaków. Zamiast tego, wiele osób wciąż tylko łapie się za głowę i krzyczy, że „się nie da”.
Jak już wiele razy wspominaliśmy, wystarczy chcieć, użyć merytoryki i kompetencji, i naprawdę wiele rzeczy można zrobić. Nie trzeba wychodzić z Unii żeby mieć broń palną bez rejestracji i reglamentacji. Jak wykazaliśmy, jest co najmniej kilka sposobów, z różnymi wariantami wewnątrz tych sposobów, na podstawie których można obejść to, co chcą nam narzucić totalitaryści z Brukseli, i będzie to całkowicie zgodne z ich przepisami. Co więcej, tego typu sposoby są bez przerwy praktykowane w innych krajach. Państwa takie jak Niemcy czy Francja regularnie ignorują dyrektywy, które im nie pasują, oraz stosują zasadę nadrzędności własnych interesów i własnego prawa nad regulacjami UE. Pokażmy, że Polacy nie gęsi i też potrafią interpretować przepisy tak, aby było to dla nas dobre. Nie musimy wcale ignorować prawa UE – możemy je podpisać i wdrażać w życie każdy szczegół dyrektywy, ale w taki sposób, że wolności Polakom nie zabierzemy.
Jeżeli podoba się Państwu nasz sposób myślenia i działania, prosimy o wsparcie. Prawnicy i analitycy kosztują. Im więcej będziemy mieli dobrych współpracowników, tym więcej rozwiązań na służbę obywatelom Polski będziemy mogli stworzyć:
Numer konta: 64 1020 5011 0000 9802 0292 2334
Fundacja Ad Arma
87-162 Krobia
Więcej aktualności
Patrz jak ktoś żyje, a nie co mówi
aktualności „Przypomina się zasada: patrz jak ktoś żyje, a nie co mówi. Są politycy którzy – i znowu stwierdzam to na podstawie doświadczeń oraz rozmów z nimi – mają często w domach zapasy, leki, paliwo, żywność na kilka miesięcy, broń bardzo dobrego rodzaju, złoto,...
Po co nam Polska?
aktualności "Jest takie magiczne słówko, którego używamy w NATO. To słówko detterence, czyli odstraszanie. Te zakupy są po to, żebyśmy nie musieli walczyć. To jest paradoks. Wydajesz miliardy na uzbrojenie po to, żebyś nie musiał walczyć"– powiedział prezydent Andrzej...
Czy możemy kupić strzelbę i spać spokojnie?
aktualności „Jeżeli mieszkasz w budynku, w którym mieszka jednocześnie notoryczny złodziej i włamywacz, to masz dwa wyjścia. Albo nie mieć nic i żyć w nieustannej nędzy. Albo wprawić mocne zamki, kupić strzelbę i spać spokojnie. My kupujemy mocne zamki i strzelbę,...
Liczymy na najlepsze, gotujemy się na najgorsze
aktualności Według wszelkich analiz tworzonych w III RP, również tych niepublikowanych, coraz gorszą gotowość Wojska Polskiego, coraz gorszy stan sprzętu wojskowego, czy coraz mniejszą ilość przeszkolonych rezerwistów, okraszano zdaniem o pewności wcześniejszej wiedzy...
Polacy nie mają broni!
aktualności W 2022 roku wydano w Polsce 37 402 pozwolenia na broń. Dla porównania, w 2021 roku było to 19 939 pozwoleń. Według stanu na 31 grudnia 2022 ogółem w Polsce wydanych jest 286 751 pozwoleń na broń (w 2021 r. było to 252 299).Komentarz Fundacji Ad Arma:Do...
Zapraszamy
aktualności Szanowni Państwo,zachęcamy do obejrzenia rozmowy z Jackiem Hogą opublikowaną na kanale PCh24TV na temat zbrojeń oraz gotowości Polski w obliczu kryzysu i konfliktu: https://www.youtube.com/watch?v=s013q2spbjw Zachęcamy też do polubienia tego wywiadu i...
Wirtualna reakcja na realny kryzys
aktualności Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało 104 umowy na budowę nowych strzelnic. Za 20 milionów złotych ma powstać 95 strzelnic wirtualnych i 9 pneumatycznych. Zdaniem szefa MON Mariusza Błaszczaka, ma to być jeden z elementów polityki odstraszania Rosji....
Co oznacza luka w zdolnościach?
aktualności Baza przemysłowo-wojskowa USA nie jest wystarczająco przygotowana na międzynarodowe środowisko bezpieczeństwa, które teraz istnieje. W dużym konflikcie regionalnym, takim jak wojna z Chinami w Zatoce Tajwańskiej, zużycie amunicji prawdopodobnie...
Zdolności obronne. Samodzielnie czy Leasing+?
aktualności Polska ma mieć w większej ilości czołgi K2 i Abramsy, w zamian za utratę własnych zdolności, na co dzielnie pracowały wszystkie rządy po 1989 roku.Od anulowanego kontraktu na 300 czołgów dla Syrii za prezydentury Wałęsy, przez anulowany kontrakt i płacone...
Ile amunicji potrzebujemy?
aktualności Amerykański think-tank Center for Strategic and International Studies opublikował analizę dotyczącą uzupełniania i produkcji amunicji oraz kluczowych systemów wojskowych. Liczbowe podsumowanie widoczne jest na załączonej tabeli, a w tekście znajdziemy...
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER

sklep internetowy dla naszych sympatyków
Kupując na 3dom.pro/ad-arma/ wspierasz Fundację
Wesprzyj 
Fundacja Ad Arma utrzymuje się wyłącznie z datków wpłacanych przez sympatyków. Nie korzystamy ze wsparcia ani dotacji z Unii Europejskiej.
Podstawę działalności stanowią wpłacane regularnie, raz na miesiąc darowizny w wysokości 40, 80 złotych lub w innej dowolnej kwocie.
Każde wsparcie jakie otrzymujemy, przeznaczamy na nasze cele statutowe oraz realizację projektów Fundacji. Od Państwa wsparcia zależy sukces naszych działań.
DOTPAY
Wesprzyj za pomocą Blika, przelewu online itp.
PRZELEW TRADYCYJNY
64 1020 5011 0000 9802 0292 2334
Fundacja Ad Arma
87-162 Krobia
PAYPAL
Wesprzyj szybko i wygodnie przez PayPal.

Dane kontaktowe
87-162 Krobia
+48 731 160 382
fundacja@adarma.pl
Godziny pracy
Pn- Pt: 8:00 - 15:30
Sobota: 8:00 - 15:30
Niedziela: Zamknięte
szybka nawigacja
sprawdź co u nas
Copyright © 2023 Fundacja Ad Arma. All rights reserved.